Bolesław Pniak, zdjęcie portretowe / Zbiory prywatne Zbigniewa Adamczyka

Śpiewak chóralny, działacz ruchu muzycznego w Jaworznie, górnik.

Urodził się 20 sierpnia 1919 r. w Jaworznie, w rodzinie sztygara zatrudnionego w Jaworznickich Komunalnych Kopalniach Węgla, Franciszka Pniaka i Marii z domu Waluga. Po ukończeniu Szkoły Powszechnej w Jaworznie, w 1932 r., uczęszczał na prywatne kursy gimnazjalne, które organizowało Towarzystwo Wiedza w Krakowie. W tym czasie został też członkiem chóru męskiego jaworznickiego Towarzystwa Muzyczno-Śpiewaczego „Hejnał”. W 1938 r. otrzymał pierwszą pracę w warsztacie głównym kopalni Piłsudski jako pomocnik ślusarza. Tam zastał go wybuch wojny. W czasie okupacji pracował w kopalnianej elektrowni. Po wyzwoleniu podjął, w trybie zaocznym, naukę w gimnazjum w Chrzanowie, potem w Katowicach kontynuował naukę w Śląskich Technicznych Zakładach Naukowych. Maturę zdał w 1947 r. Pracował jako sztygar maszynowy w kopalniach: Eminencja, Gottwald, Bobrek i Kościuszko w Jaworznie. Później otrzymał posadę w Dziale Inwestycji Jaworznicko-Mikołowskiego Zjednoczenia Węglowego.

W 1954 r. został członkiem chóru świetlicowego przy kopalni Kościuszko. Śpiewał pięknym, ale z początku niekształconym tenorem. W celu doskonalenia swojego głosu uczęszczał do klasy wokalistyki szkoły muzycznej Franciszka Dzióbka, założyciela Społecznego Ogniska Muzycznego w Jaworznie. Bolesław Pniak dysponował zjawiskowo brzmiącym tenorem i otrzymywał wspaniałe oferty, zwiastujące mu wielką karierę śpiewaczą. Niestety, z powodu ogromnej scenicznej tremy, jaka mu zawsze towarzyszyła w czasie występów, nie był w stanie tej kariery zrealizować. Przy partiach solowych dyrygent Franciszek Dzióbek ustawiał się tak, by w niedostrzegalny dla widzów sposób, w odpowiednim momencie pomóc śpiewakowi, podpowiadając mimiką czy gestem brakujące słowo i tym samym rozładowując jego nerwowe napięcie. Mieszkając do końca życia w Jaworznie, Bolesław Pniak śpiewał we wszystkich chórach prowadzonych przez Franciszka Dzióbka. Szczególnie ważne były występy z chórem nauczycielskim. W 1963 r. został członkiem chóru Górniczego Zespołu Artystycznego Pieśni i Tańca i tam występował do końca jego istnienia.

Na emeryturę odszedł z końcem 1974 r. Po wyburzeniu domu rodzinnego na Robaku przeniósł się do Dąbrowy Narodowej. Nadal śpiewał w chórze Echo w Janowie i w kościele. Pieśni górnicze w jego wykonaniu były unikatowe, nikt z jego pokolenia nie potrafił mu dorównać.

Zmarł 4 czerwca 1989 r., pochowany został na cmentarzu Pechnickim w Jaworznie.

Bolesław Pniak pochodził z wielodzietnej rodziny, trzej bracia związali swoje życie z wojskiem. Najstarszy, Stanisław, służył na niszczycielu ORP Burza, po wojnie wrócił do kraju, mieszkał i zmarł w Gdyni. Drugi, Józef, zginął 4 maja 1940 r. jako bosman w czasie zatonięcia ORP Grom. Trzeci brat Karol został lotnikiem wojskowym. Zob. Pniak Karol.

Wszyscy bracia przykazali Bolesławowi jako najmłodszemu, aby pozostał w domu rodzinnym i zapewnił rodzicom na starość opiekę. Dwie siostry, Apolonia po mężu Duraj i Stanisława po mężu Witosińska, mieszkały w Jaworznie.


Bibliografia:

Pieśń górnicza czyli Bolesław Pniak. [w:] B. Cieszyński, „Jaworzno minione”. Jaworzno 2010, s. 133-135.; B. Cieszyński, Fenomen Franciszka Dzióbka. [w:] „Zeszyty Miasta Jaworzna”, 2001, nr 4, Jaworzno 2001, s. 32-38.


Karin Wawrzynek